W zimowej podróży – bagażnik pełen skarbów
Jeżeli planujesz zimowe wyprawy, to zapewne już rozmyślasz, co spakować do bagażnika. Kiedy w moim bagażniku zagościł śnieg i lód, zrozumiałem, że bycie przygotowanym to klucz do spokojnej podróży. To nie tylko kwestia bezpieczeństwa – to również większa przyjemność z jazdy. Kto by chciał stać na mrozie z niesprawnym samochodem? Chyba nikt. W związku z tym spójrzmy na akcesoria, które mogą uratować dzień podczas zimowych eskapad!
Łopata – twój osobisty superbohater
Na pewno zastanawiasz się, jak łopata może być superbohaterem. Otóż pamiętam pewną podróż w góry. Zatrzymaliśmy się na chwilę na stacji benzynowej, a po wyjściu okazało się, że cała droga zasypana jest śniegiem. Nasza mała łopata uratowała naszą skórę! Bez niej utknęlibyśmy tam pewnie do wiosny.
Nie wybieraj jednak pierwszej lepszej łopaty z hipermarketu. Szukaj takiej o solidnej konstrukcji i odpowiedniej długości. Będzie cię kosztować trochę więcej, ale kiedy potrzebujesz jej w krytycznej sytuacji, te kilka złotych wydaje się niczym.
Kable rozruchowe – bo czasami potrzebujemy pomocy
Kto z nas nie miał chwili słabości? Mój pierwszy samochód zdarzył mi się rozładować akumulator w najmniej odpowiednim momencie – oczywiście podczas największej zamieci! Kable rozruchowe były zbawieniem. Dzięki nim udało mi się znaleźć pomoc u dobrego Samarytanina.
Warto mieć kable o wystarczającej długości, by mogły połączyć twoje auto z innym bez problemu. Upewnij się również, że są one dobrze oznaczone kolorami – nikt nie chce robić matematyki w mrozie!
Pojemnik na piasek lub sól – dodaj trochę magii
Czasami wystarczy tylko odrobina piasku (albo soli), by wyciągnąć siebie lub innego kierowcę z opresji. Niektórzy myślą: „po co?”, ale ja widziałem cuda! Byłem świadkiem jak pewien pan utknął na parkingu i ratunek przyszedł właśnie dzięki szczyptom piasku rozsypanym pod kołami.
Pojemnik powinien być szczelny i odporny na wilgoć – nie chcesz przecież mieć dodatkowego bałaganu w bagażniku.
Zestaw do naprawy opon – bo nigdy nie wiadomo
Kiedy ostatni raz spojrzałeś na swoje opony? Ja wiem jedno: każde zimowe wyjazdy wiążą się z ryzykiem przebicia opony przez ukryte pułapki śniegu i lodu. Posiadanie zestawu naprawczego to jak posiadanie czarodziejskiej różdżki!
Zestaw powinien zawierać łatki oraz klej do naprawy przebitych opon – nigdy nie wiadomo, kiedy przyda się taki dodatek.
Koc termiczny – ciepło zawsze pod ręką
Czy można mówić o zimowych podróżach bez wspomnienia koca? Pamiętam jeden przypadek… jechałem w góry ze znajomymi i nagle nasz samochód odmówił posłuszeństwa tuż przed szczytem góry. Wysiedliśmy sprawdzić silnik i od razu poczuliśmy tę rześkość powietrza.
Zaraz potem przypomniałem sobie o kocu termicznym schowanym w bagażniku! Owinąłem nim wszystkich i natychmiast zrobiło nam się cieplej.
Koc zajmuje niewiele miejsca i może uratować życie (a przynajmniej uratować Cię przed przeziębieniem).
Skrzynka pierwszej pomocy – bo zdrowie najważniejsze
Nawet podczas najlepiej zaplanowanej wyprawy mogą wydarzyć się niespodzianki. Zdarzyło mi się raz potknąć o własne nogi podczas wychodzenia ze samochodu po długiej jeździe! Skrzynka pierwszej pomocy była wtedy niczym Święty Graal dla moich skaleczeń.
Zadbaj o odpowiednią zawartość skrzynki: plastry, bandaże, środki przeciwbólowe oraz inne niezbędne akcesoria medyczne powinny być na pokładzie każdego auta.
Zimowy spacer – czas dla siebie
Pamiętaj jednak o jednej rzeczy: każdy moment spędzony za kółkiem powinien być radosny! Oprócz dbania o bezpieczeństwo warto też zadbać o przyjemności – mała herbata czy ciepły posiłek zabierany ze sobą mogą umilić nawet najzimniejszą trasę.
Dobrze przygotowany bagażnik to gwarancja udanej wyprawy zimowej; dlatego warto podejść do tego tematu poważnie (ale bez przesady!). Teraz możesz ruszać w drogę pełną odkryć!